Radio Białystok | Wiadomości | Ponad sto osób zebrało się w Lesie Turczyńskim, aby świętować jego ocalenie
Całe rodziny z dziećmi, społecznicy, parlamentarzyści i samorządowcy - ponad sto osób zebrało się w Lesie Turczyńskim na obrzeżach Białegostoku, aby świętować jego ocalenie przed wycinką.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Na kilkudziesięcio-hektarowym terenie mógł powstać kompleks cmentarny, co wiązało się z dużą wycinką. Przeciwko czemu przez blisko dwa lata protestowali mieszkańcy. Niedawno odmowną decyzję w sprawie zmiany przeznaczenia na cele nieleśne wydał minister klimatu. To ucieszyło wszystkich zaangażowanych w ochronę tego miejsca. W niedzielę (21.02) przyszli wspólnie uczcić to wydarzenie.
Obrońcom lasu udało się zebrać prawie 13 tysięcy podpisów pod petycjami online i na papierze.
To było bardzo wyczerpujące, było dużo niepewności, ale bardzo się cieszymy i jesteśmy wdzięczni ministrowi klimatu. Jednak jak to zwykle bywa, to nie jest całkowite zwycięstwo, musimy dalej bronić lasu. Musimy spowodować wyrzucenie ze studium gminy Choroszcz zapisu o możliwości lokalizacji cmentarza na terenie lasu
- mówi prezes stowarzyszenia Okolica Małgorzata Grabowska-Snarska.
Las Turczyński to kilkudziesięcio-hektarowy obszar w gminie Choroszcz, który sąsiaduje z kilkoma białostockimi osiedlami. I to właśnie mieszkańcy tych okolic oraz Klepacz, Turczyna i gminy Juchnowiec najaktywniej protestowali przeciwko wycince drzew na potrzeby cmentarza, a dziś przyszli świętować swój sukces.
Nie będzie wycinki Lasu Turczyńskiego - jest odmowna decyzja ministra klimatu w tej sprawie.
Czy nowy cmentarz powstanie w Lesie Solnickim zamiast w Lesie Turczyńskim, co również wiązać się będzie z wycinką kilkudziesięciu hektarów? To zależy od białostockiej Kurii, która planuje inwestycję.
Białostocka Kuria i urząd miejski potwierdzają, że trwają rozmowy nad znalezieniem niekonfliktowej lokalizacji cmentarza archidiecezjalnego.