Radio Białystok | Wiadomości | Umówili się na solówkę, skończyło się śmiercią. Sąd skazał dwie osoby
Mieli wyjaśnić zatargi z przeszłości - skończyło się śmiercią. Będzie proces apelacyjny w sprawie brutalnego pobicia 42-latka na osiedlu Bagnówka w Białymstoku.
Sąd pierwszej instancji skazał dwóch mężczyzn - jednego na 5 lat, drugiego na rok i 10 miesięcy więzienia. Kazał im też zapłacić żonie zmarłego 30 tys. zł zadośćuczynienia. Apelacje złożyli zarówno obrońcy jak i prokurator.
Był jeszcze trzeci oskarżony, ale z uwagi na chorobę - jego sprawę wyłączono do odrębnego rozpoznania.
Chodzi o wydarzenia, do których doszło prawie dwa lata temu. Oskarżeni spotkali pokrzywdzonego na plaży - ten był tam z żoną i córką. Oni twierdzą, że to pokrzywdzony nalegał, by wyjaśnić sprawę z przeszłości - chodziło o to, że oskarżali go o to, że rozsyłał zdjęcia jednego z nich z wulgarnym podpisem, on temu zaprzeczał. Umówili się w konkretnym miejscu i czasie. Według aktu oskarżenia tam doszło do brutalnego pobicia, m.in. z użyciem młotka.
Jeden z oskarżonych wyjaśniał, że był przekonany, iż to będzie tylko rozmowa, drugi, że wyszedł z pokrzywdzonym na tzw. solówkę i obaj podjęli ryzyko.
Wydając wyrok pierwszej instancji, sąd ocenił, że powód całej awantury był niezwykle błahy i oskarżeni zachowali się dziecinnie.
Apelacje złożyli obrońcy obu oskarżonych, a także prokurator odnośnie jednego z nich.
Prokuratura Regionalna w Białymstoku wszczęła w środę (30.04) śledztwo, dotyczące nieprawidłowości w postępowaniach związanych z wypadkiem, który miał miejsce w lutym 2017 roku w Oświęcimiu z udziałem samochodu z kolumny rządowej, w którym jechała ówczesna premier Beata Szydło.
W lodówkach, zamrażarkach i paczkach kurierskich przewozili narkotyki z Hiszpanii przez Polskę do Szwecji. W ten sposób gang działający w Suwałkach, Ełku i Nowej Wsi Ełckiej przemycił około 400 kilogramów marihuany i haszyszu.
Miały być chusteczki higieniczne, były papierosy. Przemyt prawie 300 tys. paczek udaremnili funkcjonariusze podlaskiej i świętokrzyskiej KAS, którzy na trasie S7 zatrzymali do kontroli samochód ciężarowy na litewskich numerach rejestracyjnych.