Radio Białystok | Wiadomości | Prezydent: atak rosyjskich dronów był testem; odnoszę wrażenie, że go zdaliśmy
W związku z naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej w czwartek (11.09) odbyła się Rada Bezpieczeństwa Narodowego. Wcześniej szef MON przekazał w Sejmie informacje ws. ostatnich zdarzeń. Premier odwiedził 32. Bazę Lotnictwa Taktycznego w Łasku, a prezydent 31. Bazę Lotnictwa Taktycznego w Poznaniu-Krzesinach.
Prezydent na RBN: atak rosyjskich dronów był testem
Jeśli ktoś miał wątpliwości, że od czterech lat Polska uczestniczy wprost w wojnie hybrydowej, to myślę, że 10 września 2025 r. może ostatecznie te wątpliwości porzucić. Tak, Polska jest uczestnikiem wojny hybrydowej od czterech lat - powiedział Nawrocki.
Prezydent wskazywał, że wojna ta odbywa się na lądzie, w wodzie, a teraz także w powietrzu.
Nawrocki mówił, że atak rosyjskich dronów był „testem”, który miał dotyczyć odporności polskiego społeczeństwa, stabilności urzędów politycznych, ale także zdolności sojuszniczych i umiejętności reagowania razem z partnerami z NATO i UE. - Odnoszę głębokie wrażenie, że ten test z 10 września 2025 r. jako Polska zdaliśmy - powiedział prezydent zastrzegając, że w kwestii bezpieczeństwa pozostaje jeszcze wiele rzeczy do wykonania.
Prezydent zwrócił uwagę, że udało się zadbać o bezpieczeństwo ludności cywilnej, za co dziękował dowódcom wojskowym obecnym na RBN szefowi Sztabu Generalnego WP gen. Wiesławowi Kukule i Dowódcy Operacyjnemu gen. Maciejowi Kliszowi - oraz żołnierzom. - Ten zdany test był możliwy także dzięki jedności klasy politycznej, prezydenta Polski, a także polskiego rządu - powiedział, wskazując także na „propaństwową” postawę opozycji.
Szef MON: Polska nie ulegnie rosyjskim prowokacjom
Polska nie ulegnie rosyjskim prowokacjom, będzie odpowiadać na akty agresji i dezinformacji, Polska zwycięży - powiedział w czwartek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Podkreślił, że polski budżet na obronność na przyszły rok jest trzy razy większy niż w 2022 roku.
Jesteśmy absolutnym liderem i w planach, ale jak pokazują statystyki NATO, i w wykonaniu budżetu. Środki (z unijnego programu) SAFE pozwolą na dużo tańsze zabezpieczenie finansowe niż kiedykolwiek w historii. Budżet na przyszły rok jest trzy razy większy niż w 2022 roku - powiedział Kosiniak-Kamysz.
Jeszcze raz wszyscy po raz kolejny uświadomiliśmy sobie, jak blisko jest wojna i że od ponad trzech lat na terytorium Ukrainy, naszego sąsiada, blisko polskich granic trwa pełnoskalowa niczym nieuzasadniona agresja na wolność, na prawa człowieka, na życie od najmniejszych dzieci, gdzie wciąż lecą bomby na żłobki, przedszkola, szpitale, po tych, którzy bronią Ukrainy, po żołnierzy ukraińskich - mówił Kosiniak-Kamysz.
Szef MON mówił m.in. o stworzeniu wojsk dronowych oraz modernizacji sprzętu wojskowego.
To jest np. wielki kontrakt na modernizację F-16 z tego uzbrojenia na poziomie blok 52 do 72, gdzie mamy już zupełnie inny system obrazowania zbliżony do F-ów 35. Ten kontrakt będzie wykonywany w polskich zakładach zbrojeniowych, zakładach lotniczych w Bydgoszczy - podkreślił.
Dodał, że samoloty FA-50 będą mogły być używane nie tylko jako maszyny szkoleniowe, ale jako bojowe. Przypomniał też o zakupie śmigłowców Apache, które współpracują z czołgami Abrams i samolotami F-35 oraz z dronami.
Premier: jesteście bohaterami strzegącymi polskiego nieba
Donald Tusk odwiedził 32. Bazę Lotnictwa Taktycznego w Łasku dzień po tym, gdy polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez rosyjskie drony.
Premier zapewnił, że zrobi wszystko, aby wielki program modernizacji nie zatrzymał się ani na chwilę. - Chcielibyśmy, żeby w maju przyszłego roku pierwsza partia F-35 do was dotarła i żebyśmy mogli z miesiąca na miesiąc i z roku na rok mówić, że Polska jest od strony nieba bezpieczna - mówił szef rządu.
Tusk zwracając się do pilotów podziękował im za udział w środowej akcji w związku z naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Dodał, że to co się wydarzyło jest „wielką narodową lekcją” na temat tego, jakie olbrzymie znaczenie ma fakt, że mamy pilotów, żołnierzy, oficerów strzegących naszego nieba.
Chciałem, żeby cała Polska zobaczyła, komu zawdzięcza to, że ta noc (z wtorku na środę) nie zakończyła się w sposób tragiczny, że obyło się bez ofiar i że (...) nawet jeśli zagraża nam agresywna polityka Rosji - a przecież to się nie skończy, to się nie zmieni w najbliższym czasie - że dzięki wam to poczucie bezpieczeństwa, to nie jest abstrakcja, tylko coś bardzo serio. Będziemy każdego dnia myśleli o was i o tym, że wasza skuteczność i wasze bezpieczeństwo to jest nasze bezpieczeństwo - podkreślił premier.
Prezydent: chcę prowadzić Polskę i Europę do przyszłości bez wojny
Prezydent w czwartek przed południem złożył wizytę w 31. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Poznaniu-Krzesinach. W trakcie przemówienia skierowanego do pilotów, zapewnił, że chce „prowadzić Polskę i Europę do przyszłości bez wojny”.
Zdaniem Nawrockiego, aby wojny nie było „musimy być każdego dnia do wojny przygotowani”. Natomiast politycy - jak dodawał - muszą wykonywać swoje zadania równie dobrze jak żołnierze Wojska Polskiego.
Nawrocki ocenił także, że wydarzenia po ataku rosyjskich dronów na Polskę można traktować jako sukces, bo udowodniły, że jesteśmy jako kraj gotowi do reagowania.
Rozmowa Nawrocki - Trump
Premier podczas nadzwyczajnego posiedzenia rządu w środę, podkreślał, że procedury w związku z naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej zadziałały, a proces decyzyjny był bez zarzutu. Szef rządu zaznaczył też, że pierwszy raz doszło do zestrzelenia rosyjskich dronów nad terytorium państwa NATO i dodał, że wszyscy sojusznicy traktują sytuację bardzo poważnie.
Prezydent rozmawiał w środę telefonicznie z prezydentem USA Donaldem Trumpem.
Przed chwilą rozmawiałem telefonicznie z Prezydentem USA Donaldem Trumpem na temat wielokrotnego naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony, do którego doszło dziś w nocy. Rozmowa wpisuje się w szereg konsultacji prowadzonych przeze mnie z naszymi sojusznikami. Dzisiejsze rozmowy potwierdziły jedność sojuszniczą - napisał Nawrocki na platformie X.
Deklaracje solidarności i pomocy
Również premier odbył rozmowy z liderami światowymi, w tym z prezydentami: Ukrainy i Francji, sekretarzem generalnym NATO, premierami Włoch, Wielkiej Brytanii i Holandii oraz kanclerzem Niemiec. Tusk podkreślił, że przyjął nie tylko wyrazy solidarności z Polską, ale przede wszystkim propozycje konkretnego wsparcia obrony powietrznej kraju.
Kosiniak-Kamysz poinformował w środę, że „Republika Czeska, Wielka Brytania, Francja, Niemcy, Włochy, Finowie, Bałtowie - wszyscy są w gotowości do udzielania wsparcia i deklarują konkretne wsparcie”. Przekazał też, że minister obrony Szwecji poinformował go o „pilnym wysłaniu kolejnego wsparcia do Polski, w tym środków obrony przeciwlotniczej i samolotów”.
Wsparcie dla naszego kraju zapowiadał też minister obrony Holandii Ruben Brekelmans. Jak informował, Holandia podjęła decyzję o „dostarczeniu wielowarstwowej obrony powietrznej do wschodniej Polski jeszcze w tym roku”. „Dysponując dwoma systemami Patriot, NASAMS, systemami antydronowymi i 300 żołnierzami, będziemy w stanie wdrożyć zaawansowane środki. Dzisiejszy dzień pokazał, że jest to ważniejsze niż kiedykolwiek dla naszego wspólnego bezpieczeństwa” - napisał minister obrony Holandii.
Natomiast Czechy na prośbę Polski mają wysłać trzy śmigłowce z jednostki do operacji specjalnych; mają to być trzy zmodyfikowane maszyny do operacji specjalnych Mi-171Sz, znane także pod natowskim kodem Hip-L. Śmigłowce mają pomóc polskiej armii w ochronie kraju przed dronami operującymi na małych wysokościach.