Radio Białystok | Sport | Siemieniec: gramy u siebie i mamy zaliczkę, ale nic nie jest rozstrzygnięte
W czwartek (31.07) wieczorem Jagiellonia Białystok zagra o awans do 3. rundy el. Ligi Konferencji. O 20:15 przed własną publicznością zmierzy się z serbskim zespołem FK Novi Pazar.
Mecz w Polskim Radiu Białystok
W czwartek (31.07) późnym wieczorem Jagiellonia Białystok zagra z serbskim zespołem FK Novi Pazar w rewanżowym meczu 2. rundy eliminacji Ligi Konferencji. W pierwszym spotkaniu żółto-czerwoni wygrali 2:1.
Jagiellonia rewanżowy mecz gra przed własną publicznością. Początek o 20:15. Relacja w Polskim Radiu Białystok i na radiowym kanale na YouTube: youtube.com/@RadioBialystok.
Siemieniec przed meczem
- Gramy u siebie i mamy zaliczkę z pierwszego spotkania, ale to nie rozstrzyga jeszcze kwestii awansu - podkreślił przed czwartkowym rewanżem Jagiellonii w 2. rundzie eliminacji piłkarskiej Ligi Konferencji z FK Novi Pazar trener białostoczan Adrian Siemieniec.
W Serbii Jagiellonia wygrała 2:1. Zwycięstwo dał jej Afimico Pululu, zdobywając decydującą bramkę w ostatniej akcji meczu. Po tym spotkaniu w niezwykłych okolicznościach Jagiellonia wygrała w Białymstoku mecz ligowy z Widzewem Łódź 3:2, dwie bramki zdobywając w doliczonym czasie gry, z tego decydującą znowu strzelił Pululu.
Gramy u siebie, zdajemy sobie sprawę, jaki był wynik pierwszego spotkania i dobrze wiemy, że to jest jakaś zaliczka, że to jest jakiś handicap, ale to absolutnie nie jest coś, co rozstrzyga kwestię awansu - mówił Siemieniec w środę na konferencji prasowej przed rewanżowym meczem z FK Novi Pazar w Białymstoku.
Trener z pokorą o przeciwniku
- Na pewno mamy w sobie na tyle pokory i szacunku do przeciwnika, że ani przez myśl, ani przez sekundę nie przyjdzie nam do głowy, żeby cokolwiek czy kogokolwiek zlekceważyć, bo po prostu nie stać nas na błąd. Więc przygotowujemy się do tego meczu, jak do każdego innego i będziemy chcieli po prostu wygrać - dodał szkoleniowiec.
Podkreślił, że dużo więcej czasu, niż forma i gra przeciwnika, zabiera mu przygotowanie Jagiellonii do tego meczu.
Żebyśmy to my byli lepsi, niż byliśmy w poprzednim meczu. Bo na dzisiaj uważam, że do tego powinniśmy dążyć, żeby jakość i poziom naszej gry wzrastały, żeby komunikacja na boisku między zawodnikami na pozycjach, ale też między formacjami, była coraz lepsza - dodał.
Mówił o konieczności "ułożenia w całość" i zbalansowania zespołu, stworzenia większej powtarzalności w pierwszej "jedenastce" i ułożenia taktyki, żeby - jak to ujął - „pokazywać naszą tożsamość”.
Podkreślał, że choć przeciwnik z Serbii jest już znany, nie ma mowy o jego lekceważeniu.
Powtórzę to, co powtarzałem wielokrotnie: jeszcze nikt przed meczem nie wygrał, a wielu przegrało. Wynik pierwszego spotkania 2:1 jest taki, że zostawia sprawę awansu otwartą i my musimy zrobić wszystko, żeby na swoim boisku, przed swoimi kibicami udowodnić, że jesteśmy zespołem lepszym i zasługujemy na to, żeby awansować - powiedział Siemieniec.
Tener FK Novi Pazar: nie przyjechaliśmy do Białegostoku na wycieczkę
Szkoleniowiec FK Novi Pazar zapewnia, że jego drużyna będzie w czwartek walczyć z Jagiellonią o awans do 3. rundy eliminacji piłkarskiej Ligi Konferencji. - Nie przyjechaliśmy do Białegostoku na wycieczkę - mówił dziennikarzom trener Vladimir Gacinovic.
Gacinovic zgodził się z oceną trenera białostoczan Adriana Siemieńca, który na swojej przedmeczowej konferencji prasowej zwracał uwagę, że choć jego zespół będzie grał u siebie i ma zaliczkę z pierwszego meczu, to nic nie jest jeszcze rozstrzygnięte.
Przyjechaliśmy tutaj zagrać dobry mecz. Oczywiście, gramy przeciwko znakomitemu zespołowi, w pierwszym spotkaniu przegraliśmy i czeka nas dużo cięższa droga. Ale nie przyjechaliśmy na wycieczkę i nie pod hasłem, że "nie mamy nic do stracenia", tylko uważamy, że możemy wiele zyskać - mówił trener Gacinovic.
Trener rywali chwali Jagiellonię
Trener Gacinovic zapowiadał, że jego piłkarze spróbują zacząć mecz odważnie, w swoim stylu go prowadzić. Komplementował Jagiellonię, przypominał jej wyniki w ekstraklasie oraz fakt, że dopiero w ćwierćfinale odpadła z poprzedniej edycji LK.
Myślę, że w Novym Pazarze przez większość meczu była równowaga, chcieliśmy prowadzić grę w swoim stylu, również wtedy, gdy graliśmy w "dziesiątkę" - mówił serbski szkoleniowiec, który pracuje w FK Novi Pazar od lutego, ale prowadził też tę drużynę przez kilka miesięcy w 2022 roku.
- Nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa. Jagiellonia podeszła do nas z szacunkiem w pierwszym meczu, my chcieliśmy wprowadzić swój styl gry i patrzymy pozytywnie na to, co wydarzy się w rewanżu - dodał Gacinovic.
Mówił, że jego drużyna znana jest z tego, że "gra najlepiej, kiedy jest najciężej". Podkreślał, że piłkarze FK Novi Pazar nie przestraszą się dopingu białostockich kibiców i są przyzwyczajeni do gry pod taką presją.
Pytany o oczekiwania dotyczące rewanżu, włoski skrzydłowy serbskiej drużyny Bob Omoregbe mówił, że to dla niej bardzo ważne spotkanie. - Potrzebujemy pokazać się na boisku z najlepszej strony i zrobić co tylko możliwe - dodał.
Początek meczu Jagiellonii z FK Novi Pazar - w czwartek o 20:15.